Okresowe posty (1-2 dni) podejmowane przez osoby zdrowe (podkreślam zdrowe!) nie będą dla nich niebezpieczne, ale istnieją grupy pacjentów dla których głodówka może okazać się bardzo ryzykowna zdrowotnie. Podam przykład mojej pacjentki, która ostatnio podzieliła się ze mną swoim doświadczeniem z głodówką. Jest kilka grup, którym stanowczo odradza się podejmowanie głodówek, nawet tych krótkotrwałych. Do jednej z nich należała 54 - letnia pacjentka ze schorzeniami układu krążenia, która zdecydowała się na tygodniowy post pod okiem samozwańczego zielarza-naturopaty. Jakie były konsekwencje takiego postu u tej Pani? Pacjentka już po 3 dniach postu z powodu silnych zawrotów głowy, problemów z oddychaniem, widzeniem i wymiotami znalazła się w szpitalu. Do dzisiaj hospitalizowana trzykrotnie. Pojawiła się ostra niewydolność serca i inne problemy z tym związane. Niestety nawet krótkotrwały post w tym przypadku okazał się szkodliwy dla kondycji mięśnia sercowego, prawdopodobnie głównie poprzez dwa czynniki:
Organizm wykorzystuje białka budujące struktury serca na potrzeby energetyczne. Możemy tutaj śmiało stwierdzić, że w ten sposób organizm ‘’kanibalizuje’’ ten narząd, które w następstwie łatwiej ulega niewydolności. Ale to nie wszystko! Podczas głodówki szybko zużywane są zapasy składników mineralnych – głównie potasu i magnezu, co tylko upośledza prawidłowe bicie serca. Co ciekawe, poziom tych minerałów jest normalny w surowicy, ale już niewielki dla prawidłowej pracy serca.
Skutki tych i innych czynników mogą być tragiczne jeśli chodzi o kondycję mięśnia sercowego, dlatego proszę Was uważajcie z kim i z czym macie do czynienia, ponieważ złe decyzje można przypłacić zdrowiem, a nawet życiem.