Podrzucam wam pomysł, jak zrobić pesto z dzikich ziół, które znajdziecie blisko swojego domu i według własnej kompozycji przygotować własne pesto pełne wiamin i minerałów. Zjadamy je świeże z makaronem, kaszą lub na kanapce. Polecam też pesto zrobione z dodatkiem twarogu czy oliwek. Możliwości jest więc bardzo dużo. Idealne danie dla osób osłabionych po zimie, chorobach, z anemią.
Przepis na pesto z dzikich roślin.
U mnie:
- dwie garści różnych ziół (pokrzywa, czosnek niedźwiedzi, pietruszka, melisa, mięta, lubczyk, mniszek)
- garść słonecznika
- dowolna ilość startego sera (parmezan)
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz, sok z cytryny
Zebrane zioła dobrze przepłukać, umieścić w blenderze. Dodajemy trochę oliwy i miksujemy. W razie potrzeby można dolać oliwy lub trochę wody. Gdy zioła są rozdrobnione dodajemy pozostałe składniki, starty ser oraz inne ulubione dodatki. Na końcu sól i przyprawy. Wszystko jeszcze rozdrabiamy i ewentualnie doprawiamy.
Osobno gotujemy makaron, mieszamy z pesto, można jeszcze posypać fetą/czy innymi dodatkami.