Wczoraj od moich teściów (tak w ogóle najlepszych pod słońcemJ) dostałam michę świeżego, tegorocznego szpinaku :). No więc dzisiaj na ich bazie powstał pyszny obiad: kopyta ze szpinakiem. Polecam każdemu.
Sposób przygotowania:
Kopytka z mąką ziemniaczaną:
Ugotowane i ostudzone ziemniaki (ilość dowolna) przeciskamy przez praskę do miski. Masę ziemniaczaną podzielić na 4 części i dodać do niej tyle mąki ziemniaczanej ile zajmuje objętościowo ¼ masy ziemniaczanej. Wrzucić jajko. Dobrze wyrobić ciasto. Formować wałeczek, lekko go spłaszczyć i kroić na kopytka. Gotujemy ok 2 -3 min od wypłynięcia na wierzch.
Składniki na sos szpinakowy:
Szpinak dokładnie wymyć i pozbawić twardych łodyżek. Na głęboką patelnię wlać oliwę/lub masło i dodać przeciśnięty ząbek czosnku, podgrzać. Gdy oliwa będzie gorąca, wrzucić cebulkę i szpinak. Kiedy szpinak straci swoją objętość podlewamy trochę wodą (1/2 szklanki) i wlewamy śmietankę. Dusimy całość chwilę. Można wrzucić ser. Na koniec doprawiamy do smaku kurkumą, pieprzem i solą. Jeśli chcesz otrzymać bardziej gęsty sos polecam w odrobinie ziemnej wody rozdrobnić 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej i wlać do sosu.
Kopytka polać sosem.