Stres jest nieodłącznym elementem naszego życia. I warto zaznaczyć, że stres to nie tylko emocje, choć przede wszystkim to one jako pierwsze przychodzą nam na myśl. Zła dieta, brak ruchu, brak snu, zbyt intensywny wysiłek fizyczny, używki, hałas, zanieczyszczenie środowiska – to także stres dla organizmu.
Nasz układ odpornościowy nie działa samodzielnie, jest powiązany z układem nerwowym i hormonalnym.
Co się dzieje podczas stresu krótkotrwałego i długotrwałego ?
W reakcji stresowej biorą udział układ współczulny oraz oś podwzgórze-przysadka-nadnercza, tzw. oś HPA. Układ współczulny zostaje aktywowany natychmiast po zadziałaniu stresora, co prowadzi do pobudzenia nadnerczy do produkcji katecholamin, a więc adrenaliny i noradrenaliny. Organizm szykuje się do walki lub ucieczki.
Oś HPA zostaje aktywowana dopiero po jakimś czasie, co powoduje rozpoczęcie wydzielania przez podwzgórze kortykoliberyny, pobudzającej przysadkę do wydzielania kortykotropiny. Kortykotropina z kolei stymuluje korę nadnerczy do produkcji kortyzolu, tzw. hormonu stresu. Aktywacja osi HPA może być indukowana także przez inne stresory, jak: zbyt mała ilość snu, ból, głodzenie, odwodnienie, czy stan zapalny. Kortyzol zwykle ma właściwości przeciwzapalne i immunosupresyjne, jednak przewlekła hiperkortyzolemia wzmaga syntezę cytokin prozapalnych.
Okazuje się, że krótkotrwały stres może działać pobudzająco na układ odpornościowy. Taki stres występujący choćby podczas ćwiczeń fizycznych bywa korzystny ponieważ wzmaga reakcje odpornościowe z udziałem makrofagów i neutrofili pochłaniających bakterie.
Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, gdy aktywacja części współczulnej autonomicznego układu nerwowego ulega przedłużeniu. Pod jego wpływem rdzeń i kora nadnerczy zaczynają pracować na pełnych obrotach, a nadmierna produkcja katecholamin oraz glikokortykoidów (kortyzol) powoduje zaburzenia w działaniu układu immunologicznego. Immunosupresja, czyli osłabienie bądź zahamowanie reakcji immunologicznych i chociażby mniejsza liczba leukocytów, będąca wynikiem działania kortyzolu, doprowadza do tego, że organizm nie jest w stanie skutecznie zwalczać patogenów. Przewlekły stres może zatem przyczynić się do zwiększenia podatności organizmu na różne czynniki chorobotwórcze i zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia chorób infekcyjnych, autoimmunologicznych oraz nawet nowotworowych.
Stres i komórki NK.
Komórki NK (natural killers) są pierwszą linią obrony w zakażeniach wirusowych, ale odgrywają również ważną rolę w obronie przeciwnowotworowej. Zmniejszenie aktywności komórek NK może nastąpić pod wpływem silnego stresu, np. po śmierci członka rodziny, ale taką sytuację także obserwuje się u pacjentów z ciężką depresją. Tak więc mała aktywność komórek NK we krwi wiąże się z wyższym ryzykiem zachorowania na różne schorzenia. Przykładowo stres i co się z tym wiąże niedobór komórek NK może prowadzić chociażby do nawracających zakażeń wirusem opryszczki.
Podsumowując, wpływ stresu na sprawność układu odpornościowego zależy od czasu trwania, rodzaju i natężenia czynnika stresogennego oraz indywidualnej zdolności do radzenia sobie ze stresem. Łagodny, krótkotrwały stres zazwyczaj działa stymulująco, natomiast silny i długotrwały będzie upośledzać czynność mechanizmów odpornościowych.
SPOSOBY RADZENIA SOBIE ZE STRESEM. Kilka propozycji.
Bibliografia: