Co zawiera ten pyszny torcik? Banany, marchewkę i serek Philadelphia. I jest naprawdę pyszny, a do tego szybko się robi. To ciasto stanowi doskonałą alternatywę dla ciężkich ciast z kremem i jest dużo bardziej wartościowe pod względem składników odżywczych, rzecz jasna :). W tym wypieku znajdziecie dużo beta-karotenu. Natomiast tak w skrócie tylko wspomnę, iż witamina A pochodząca z marchewkowego beta-karotenu jest odpowiedzialna za prawidłowy wzrok, sprawniejsze działanie układu immunologicznego, łagodzi trądzik i nadaje skórze piękny koloryt.
Idealne ciasto na majowe, rodzinne popołudnia. Polecam i smacznego.
Składniki (mała tortownica 18 cm) :
Składniki na krem:
Marchewki ścieramy na drobnej tarce. Jednego banana rozgniatamy i mieszamy ze startą marchewką.
Mąkę, proszek do pieczenia, cynamon, kakao wsypać do jednego naczynia i wymieszać.
W drugim naczyniu ubić jaja z cukrem na puch, wlać olej, chwilę ubijać; do masy jajecznej dodać marchewkę z bananem, wymieszać i wsypać suche składniki i ponownie wymieszać, najlepiej łyżką. Piec w temp. 180 *C około 40 minut. Wystudzić.
Krem:
Zmiksować serek razem cukrem pudrem. Dobrze wystudzone ciasto przekroić na pół. Spód posmarować połową masy, ułożyć pokrojone plasterki drugiego banana. Przykryć drugą częścią ciasta i rozsmarować resztę polewy. Udekorować. Ja boki udekorowałam jeszcze frużeliną jagodową.