Chudy, a jednak niezdrowy! Czyli dlaczego wszyscy muszą jeść zdrowo, bez względu na swoją masę ciała.
Przedstawiamy fragment książki: Kiedy dziecko waży za dużo. Anny Piekarczyk i Katarzyny Olejniczak. Wydawnictwo Pascal.
Nie ma chyba osoby, która nie marzyłaby o „cudownym metabolizmie”. Bo przecież każdy ma taką koleżankę czy kolegę, która/-y może jeść wszystko i wcale od tego nie tyje. Wśród dzieci jest podobnie. Są dzieciaki, które pochłaniają tonę niezdrowego jedzenia, jak chipsy czy żelki, ale ich waga jest prawidłowa, wręcz można by powiedzieć, że te dzieci są chude. Ale czy na pewno są zdrowe?
Otyłość to nie tylko defekt kosmetyczny. Jedzenie bez ograniczeń, pomimo prawidłowej masy ciała, również ma swoje konsekwencje.
Już w 1981 roku jeden z badaczy, N.B. Ruderman, opisał przypadek otyłości metabolicznej u osób o prawidłowej masie ciała. Przebadano osoby, których BMI było w normie: osoby te nie wykazywały żadnych dodatkowych oznak otyłości, a jednak występowały u nich choroby charakterystyczne dla osób otyłych (zespół metaboliczny, cukrzyca typu 2 czy choroba wieńcowa). Przełomem w badaniach było wykorzystanie nowoczesnego sprzętu medycznego (rezonans magnetyczny lub tomograf komputerowy) w celu „prześledzenia”, w jaki sposób rozmieszczona jest tkanka tłuszczowa u osób szczupłych (zdrowych oraz obarczonych chorobami metabolicznymi) i otyłych. Zdjęcia te nie pozostawiły żadnych wątpliwości. Można być osobą szczupłą, ale chorą na otyłość.
Wyłoniono dwa nowe fenotypy, które opisywały rodzaj otyłości. TOFI (thin-outside--fat-inside – szczupły na zewnątrz, otyły w środku) oraz fenotyp FOTI (fat-outside--thin-inside – otyły na zewnątrz, szczupły w środku). Osoby, które charakteryzują się typem TOFI, są dużo bardziej narażone na choroby cywilizacyjne z prostej przyczyny: szczupła osoba może mieć nagromadzony tłuszcz wokół narządów. Tłuszcz trzewny jest zdecydowanie bardziej aktywny metabolicznie, odpowiada za powstawanie insulinooporności, cukrzycy typu 2 czy nadciśnienia tętniczego. Na ten rodzaj otyłości narażone są osoby, które jedzą ogólnie niezdrowo, czyli spożywają słodycze, fast foody, dużo nasyconych kwasów tłuszczowych, syrop glukozowo--fruktozowy, pączki, ciasteczka itp., a poziom ich aktywności fizycznej uznany jest za niski.
W grupie FOTI umieszczono osoby, które na pierwszy rzut oka określilibyśmy jako otyłe. Jednak większość tkanki tłuszczowej, jaka znajdowała się w ich organizmie, zgromadzona była tuż pod skórą, a nie wokół narządów wewnętrznych, co powodowało, że tkanka tłuszczowa nie wpływała w tak dużym stopniu na powstawanie chorób metabolicznych.
Dlaczego o tym piszemy? Na wstępie pisałyśmy o marzeniu, którym jest możliwość jedzenia wszystkiego bez negatywnych konsekwencji zdrowotnych. Niestety, to niemożliwe. Może nie są one widoczne gołym okiem w postaci fałdek na brzuchu, ale wcześniej czy później i one się pojawią. W przypadku osób o fenotypie TOFI może dojść do dużo gorszych powikłań zdrowotnych niż u osób o fenotypie FOTI, ponieważ dużo później zaczną się diagnostyka i leczenie.