W gabinecie coraz częściej starsze dzieci /nastolatki mówią mi, że nie mają ochoty II śniadanie w szkole i ogólnie nie wiele jedzą – powody są różne. Jednakże organizm bez odpowiedniej ilości składników w diecie gorzej funkcjonuje na co dzień, co gorsza młodzi na szybko zaspokajają głód niezdrowymi przekąskami. Często analizując ich dietę obserwuję, że praktycznie w ciągu całego dnia ich posiłki bazują głównie na węglowodanach: bułeczki, drożdżówki, wafelki, słodkie napoje, makarony, ziemniaki, itd. Szukamy zatem kompromisu, a więc czegoś co jest pożywne i przy okazji fajnie smakuje. Bardzo sprawdzają mi się takie ciastka. Mają tak naprawdę wszystko w jednym. Nie dość, że są sycące, to zawierają sporo błonnika, witamin, no i jest białko, które warunkuje prawidłowy wzrost i rozwój organizmu u dzieci i młodzieży. Niedobór białka powoduje wiele objawów, ujawniających się zarówno w kondycji skóry, włosów i paznokci, jak i problemach z odpornością, koncentracją, ogólnym osłabieniem, itd.
Polecam młodym sportowcom świetnie się sprawdzają przed treningami, ale i po również w ramach szybkiej regeneracji.
Można je narobić na kilka dni, za każdym razem wychodzą inaczej, bo zawsze dodaję coś innego :). Nie mam jednego przepisu, eksperymentujcie ze smakami, ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.
Nie podam ilości składników, ponieważ zawsze robie te ciastka z głowy. Masa powinna być jednak dość gęsta, aby bez problemu nabierać łyżką i układać na blaszce.
Składniki:
Wszystkie składniki wrzucam do miski, mieszam łyżką/widelcem, ciasto musi być dość gęste, odstawiam na chwilę. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ciasto nakładać małymi porcjami wielkości orzecha włoskiego i następnie spłaszczyć je na papierze. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec 15-20 minut do zrumienienia ciastek.